Tutaj najdłużej staliśmy - 4,5 godziny na wylocie na Łudź... i co ? i nic! :/ Wwrrrr......
Przyszło nocować w Poznaniu - znalezlismy bez problemu (no prawie.. ;-) ) eucha i tam ludzi którzy na sugoscili na jedną noc :).
Następnego dnia w końcu dojechaliśmy do Częst.